Każdy bank centralny na świecie ma tzw. cel inflacyjny. Polega to na tym, że bank centralny przyjmuje optymalny poziom inflacji w danym roku i stara się nie dopuścić do jego przekroczenia. W Polsce od 2003 roku obowiązuje cel na poziomie 2,5%, przy czym Rada Polityki Pieniężnej dopuszcza różnice o jeden punkt procentowy w dół lub w górę. Jednym z narzędzi umożliwiających realizację planu są właśnie stopy procentowe.
RPP podnosi stopy
Kiedy poziom inflacji z różnych przyczyn zaczyna rosnąć, rosną też ceny, przez co z biegiem czasu za daną kwotę można coraz mniej kupić. Żeby zapobiec drastycznemu wzrostowi cen, Rada Polityki Pieniężnej podnosi stopy procentowe. Kiedy rosną stopy procentowe, rośnie cena pieniądza, zatem bank centralny pożycza pieniądze bankom komercyjnym po wyższej niż do tej pory cenie, a banki komercyjne udzielają wyżej oprocentowanych kredytów.
→ Zamiast inwestować bardziej opłaca się oszczędzać, w efekcie czego mamy do czynienia ze studzeniem wzrostu gospodarczego.
RPP obniża stopy
W sytuacji kryzysu gospodarczego oraz recesji, rynkowa koniunktura może być stymulowana poprzez obniżenie wysokości stóp procentowych. Niskie stopy procentowe przekładają się na wzrost podaży pieniądza – koszty kredytów spadają, dużo łatwiej jest je również dostać, przez co rosną zarówno inwestycje, jak i konsumpcja.
→ W efekcie obniżenia stóp procentowych przedsiębiorcy inwestują w swoje firmy,
tworzą nowe miejsca pracy, co dodatkowo stymuluje wzrost gospodarczy.